KSIĄŻKA BIERZE UDZIAŁ W WYZWANIU:
CZYTAM, ILE CHCĘ!
Rossowi Wakemanowi udało się umrzeć za pierwszym razem,
za drugim i trzecim już nie.
BookAThonowe wyzwanie nr 1: Wakacje z duchami.
Tygodniowe wyzwanie książkowe nr 19: Książka z twarzą na okładce. Liczy 502 strony.
Jak ktoś oglądał film "Duch" z 1982 roku, to historia wyda mu się znajoma. Deweloper stawia osiedle na terenie, na którym podobno znajduje się cmentarz indiański, a przynajmniej tak uważają protestujący przeciw budowie rdzenni Amerykanie - Indianie Abenaki.Okazuje się, że chyba coś w tym jest, bo dzieją się rzeczy, których nie da się naukowo wytłumaczyć. Do pracy zabiera się więc Ross Wakeman, poszukiwacz duchów. Jego losy splatają się z historią rodziny Beaumontów oraz Oliverów.
Klimat powieści jest typowy dla twórczości Jodi Picoult. Choć autorka porusza temat zjawisk paranormalnych i wiary w ludzi w nie, nie odbiega jednak od zjawisk społecznych, z którymi kojarzą się jej książki. Tym razem mamy do czynienia z eugeniką: poradnictwem genetycznym, aborcją, jak również z ustawą o sterylizacji.
Książka jest dobra, jak na tę autorkę przystało. Nawet jeśli komuś nie odpowiada tematyka duchów, to pozostałe wątki powieści wciągają i nie pozwalają się od niej oderwać. Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz