środa, 28 września 2016

57/52/2016 "Tajemnica pani Ming" Eric-Emmanuel Schmitt


Chiny są nie tyle krajem, ile tajemnicą. 
 
Tygodniowe wyzwanie książkowe nr 56: Akcja w egzotycznym miejscu. Liczy 77 stron.

Tytułowa pani Ming jest "babcią klozetową" w chińskim hotelu. W swojej pracy poznaje europejskiego biznesmena, któremu opowiada o dziesięciorgu swoich dzieci. Są to dość niewiarygodne opowieści, a główny bohater postanawia poznać sekret starszej pani. 

Krótkie opowiadanie zawiera wiele mądrości wschodnich (głównie konfucjańskich). Główny bohater za sprawą tych sentencji przekazywanych przez panią Ming w rozmowach przechodzi wewnętrzną przemianę z egoisty w odpowiedzialnego faceta, głowę rodziny.

Autor próbuje pokazać niezwykłość kultury Wschodu. Nie trzeba jej dobrze poznawać, wystarczy się z nią zetknąć, aby się zmienić, znaleźć sens życia. No mnie nie przekonał. Nie podoba mi się kultura Azjatycka, nie jestem nią zachwycona, poznane mądrości niewiele mi dały. Może mam już za bardzo poukładane w głowie, żeby coś zmienić, a może to po prostu na mnie nie działa. Nie wiem.

Lubię jednak styl Erica-Emmanuela Schmitta, więc książka, a właściwie książeczka mnie wciągnęła i ogólnie mówiąc, podobała mi się. Trochę jednak naciągane jest wydawanie tak krótkich form w osobnych książkach. Lepiej wyglądałyby w zbiorze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz