KSIĄŻKA BIERZE UDZIAŁ W WYZWANIU:
CZYTAM, ILE CHCĘ!
Tygodniowe wyzwanie książkowe nr 11: Autorem jest mężczyzna.
Wyzwanie książkowe nr 32:Tomik poezji. Liczy 259 stron.
Moje pierwsze spotkanie z twórczością Adama Asnyka miało miejsce w gimnazjum, kiedy chodziłam do Młodzieżowego Domu Kultury na Koło Teatralno - Recytatorskie. Przygotowywaliśmy przedstawienie na Walentynki i wyrecytować miałam "Sonet (Jednego serca! tak mało, tak mało...)".
Kiedy później na języku polskim przerabialiśmy poezję różnych autorów, niekiedy trudną, niezrozumiałą, skrywającą wiele podtekstów, wciąż miałam w pamięci utwór Asnyka, który był taki normalny, prosty. Dlatego też w ramach wyzwania Tomik poezji, postanowiłam sięgnąć po tego autora. I nie zawiodłam się.
Tomik jest podzielony tematycznie na rozdziały. Niektóre utwory są niesamowicie smutne, niektóre żartobliwe (mój ulubiony "Karmelkowy wiersz"), a jako romantyczka zakochałam się w wierszach o miłości. Utwory są dość proste, bez ukrytych znaczeń (typu "błękitne zasłony symbolizują smutek bohatera"). To jest po prostu poezja dla każdego :)
Gorąco polecam :)
Karmelkowy wiersz
Bywało dawniej, przed laty,
Sypałem wiersze i kwiaty
Wszystkim dziewczątkom,
Bom myślał, o piękne panie,
Że kwiat lub słowo zostanie
Dla was pamiątką.
Wierzyłem -zwyczajnie młody,
Że jeszcze nie wyszło z mody
Myśleć i czuć,
Że trocha serca kobiecie
Świetnej kariery na świecie
Nie może psuć.
Aniołków brałem na serio
I z śmieszną donkiszoterią
Wielbiłem lalki,
I gotów byłem, o zgrozo,
Za Dulcyneę z Tobozo
Stanąć do walki!
Lecz dziś komedię salonu
Jak człowiek dobrego tonu
Na wylot znam;
Z serca pożytek niewielki,
Więc mam w zapasie karmelki
Dla dam.


Nigdy nie przepadałam za wierszami, w których się kompletnie gubię, ale ten Autor mnie zainteresował. Chyba pora się zapoznać z jego twórczością.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Oliwia :)
http://zjadamszminke.blogspot.com/