Pani Ferrars zmarła w czwartek,
w nocy z szesnastego na siedemnastego września.
Książkowe wyzwanie nr 22: Literatura angielska. Liczy 270 stron.
Tygodniowe wyzwanie książkowe nr 36: Zielona okładka.
Samobójstwo pani Ferrars wywołuje falę plotek w King's Abbot. Podobno wcześniej zabiła swojego męża, a teraz dręczona wyrzutami sumienia, także siebie. Ktoś musiał wiedzieć o jej zbrodni i szantażować ją, z czego listownie zwierzyła się swojemu przyjacielowi - Rogerowi Ackroydowi, który wkrótce sam został zamordowany. Zdaje się, że morderca pomyślał o wszystkim, nie przewidział tylko jednego: że w sąsiedztwie niedawno zamieszkał słynny Herkules Poirot. Detektyw z chęcią zajmuje się zbrodnią, w czym asystuje mu miejscowy lekarz - doktor Sheppard.
Historię poznajemy z pierwszosobowej narracji doktora Shepparda, który zajmuje przy boku Poirota miejsce Hastingsa. Zakończenie jest niezwykle zaskakujące, nawet jak na Mistrzynię Kryminału.
"Zabójstwo Rogera Ackroyda" zajmuje 49. miejsce na liście 100 książek XX w. według "Le Monde".
Polecam z czystym sumieniem.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz