poniedziałek, 21 marca 2016

14/52/2016 "Szklany tron" Sarah J. Maas

 
Przez rok niewolniczej pracy w kopalniach soli w Endovier 
Celaena Sardothien przyzwyczaiła się do tego, 
że nigdy nie porusza się bez kajdan 
i eskorty z obnażonymi mieczami. 

Książkowe wyzwanie nr 1: Ma więcej niż 500 stron. Liczy 518 stron. 
Tygodniowe wyzwanie książkowe nr 9: Literatura amerykańska.
 
Przeczytałam tę pozycję jako książkę, którą czytamy w marcu w Grupie BookAThon na FB. I bardzo się z tego cieszę, bo z przyjemnością sięgnę po kolejne części sagi. 
 
Jako wierna fanka powieści kryminalnych i to zarówno klasyki w stylu Agathy Christie, jak i bardziej współczesnych kryminałów skandynawskich, polskich czy amerykańskich, aż sama się sobie dziwię, że pokochałam fantastykę. Oczywiście czytałam Tolkiena, żałowałam też że Wojciech Świdziniewski nie zdążył wydać więcej powieści. Ale "Szklany tron" przekonał mnie ostatecznie, że nie trzeba lubić gatunku, żeby pokochać książkę. 
 
Celaena Sordothien, powszechnie znana jako Zabójczyni Adarlanu, trafia do obozu pracy w kopalni soli. Po roku niewolniczej pracy Dorian, następca tronu Adarlanu zabiera ją i oferuje wolność po 4 latach pracy jako Obrończyni Króla Adarlanu. Niestety, żeby objąć posadę musi wygrać turniej. Rozpoczyna więc trening pod okiem Kapitana Gwardii Królewskiej - Chaola.

Okazuje się, że mimo złej sławy dziewczyna szybko zdobywa przyjaciół, nawet wśród nieżyjących już legendarnych postaci. I tak tworzy się trójkąt: Dorian-Celaena-Chaol. Ja od pierwszych stron zauroczyłam się Chaolem <3 Poczułam też więź z Celaeną, a Dorian niby jest w porządku, ale jednak jakoś mnie wkurza tym swoim ciągłym uśmieszkiem :) 

Trochę się obawiałam, że fabuła będzie dotyczyła kolejnych prób turnieju i treningów przygotowujących do nich. Jednak okazało się, że najwięcej działo się między próbami, a podziemia zamku kryły coś, czego trudno się było spodziewać.
 
Powieść oczywiście porusza odwieczny problem walki dobra ze złem i pokazuje, że nic nie jest do końca czarne czy białe. A magia, nawet wyjęta spod prawa, nadal istnieje.

Szybko się czyta i jest to spowodowane zarówno językiem, jak i wartką akcją powieści. Zdecydowanie polecam!

2 komentarze:

  1. Nie no nie mogę, muszę koniecznie kupić tę książkę. Za dużo osób to czyta, a nie chcę sobie tego stanowczo spoilerować. Bo jak widać bardzo dobra książka. :D
    Buziaki :*
    Fantastic books

    OdpowiedzUsuń