poniedziałek, 28 września 2015

22/52 "Blaze" Richard Bachman



Książka spełnia następujące kryteria: 
  • autorem jest mężczyzna
  • ma więcej niż 215 stron (271)
  • ma smutne zakończenie
  • ma tylko jedno słowo w tytule
  • autor pod pseudonimem
  • akcja nie dzieje się w Europie
Richard Bachman to pseudonim Stephena Kinga, a "Blaze" jest ostatnią książką autora pod tym pseudonimem.

Powieść to historia tytułowego "Blaze'a" - ogromnego faceta, który mógłby być również niesamowicie inteligentny, gdyby nie został pobity przez ojca. Losy głównego bohatera są bardzo smutne - przez pobicie ucierpiał jego mózg i jest upośledzony, zostaje zabrany do sierocińca, skąd rodziny zastępcze "wypożyczają" go do ciężkich prac na gospodarstwie.

Ostatecznie Blaze wdaje się w nieciekawe towarzystwo i postanawia porwać dziecko, które okazuje się jedynym szczęściem, jakie go w życiu spotkało.

"Blaze" klimatem przypomina mi "Zieloną milę", może też ze względu na podobieństwo bohaterów. Nie ma zawiłych wątków, w prosty sposób przedstawia życie bohatera. Po raz kolejny King pokazuje, że nikt nie jest zły sam z siebie, a często to ślepy los decyduje w którą stronę popchnie człowieka. 

Stephen King znany jest z grubaśnych książek. Jednak "Blaze" jest świetnym przykładem tego, że powieść nie musi być długa, żeby była dobra. W dodatku wypożyczyłam ją z biblioteki, a zapach wielokrotnie już przewracanych kartek jeszcze bardziej wprowadził mnie w nastrój powieści.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz