czwartek, 13 października 2016

61/52/2016 "Baltazar i Blimunda" Jose Saramago


Miłościwie nam panujący król Jan, 
piąty o tym imieniu wśród monarchów portugalskich, 
zamierza tej nocy udać się do sypialni królowej.

Tygodniowe wyzwanie książkowe nr 55: Literatura portugalska. Liczy 310 stron.

"Baltazar i Blimunda" to powieść, za którą Jose Saramago dostał Nobla w 1998 roku.

Władca Portugalii, Jan V, pragnie następcy tronu i obiecuje wznieść klasztor po jego narodzinach. Budowa świątyni rusza, kiedy królowa zachodzi w ciążę. 
W tym samym czasie ksiądz Bartłomiej buduje maszynę latającą, napędzaną siłą ludzkiej woli. Pomagają mu w tym tytułowi bohaterowie: Baltazar, który stracił rękę na wojnie i Blimunda, córka czarownicy.

Powieść przedstawia historię pięknej miłości, która narodziła się między tytułowymi bohaterami, mimo przeciwności, a także walki o wolność i własne marzenia. Całość wpisana jest w rzeczywistość Portugalii XVIII w. Tłem jest historia budowy klasztoru i życia w czasach inkwizycji.

Autor posługuje się dosyć trudnym stylem. Korzysta z długich, bardzo rozbudowanych zdań, w które wprowadza również kwestie wypowiadane przez bohaterów. Jest to chyba pierwsza książka, w której spotkałam się z niewyszczególnianiem dialogów, a na pewno pierwsza, która zrobiła na mnie pod tym względem takie wrażenie. 

Chociaż jest to książka, nad którą trzeba spędzić kilka wieczorów i raczej nie czyta się lekko, to zdecydowanie polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz