Miłościwie nam panujący król Jan,
piąty o tym imieniu wśród monarchów portugalskich,
zamierza tej nocy udać się do sypialni królowej.
Tygodniowe wyzwanie książkowe nr 55: Literatura portugalska. Liczy 310 stron.
"Baltazar i Blimunda" to powieść, za którą Jose Saramago dostał Nobla w 1998 roku.
Władca Portugalii, Jan V, pragnie następcy tronu i obiecuje wznieść klasztor po jego narodzinach. Budowa świątyni rusza, kiedy królowa zachodzi w ciążę.
W tym samym czasie ksiądz Bartłomiej buduje maszynę latającą, napędzaną siłą ludzkiej woli. Pomagają mu w tym tytułowi bohaterowie: Baltazar, który stracił rękę na wojnie i Blimunda, córka czarownicy.
Powieść przedstawia historię pięknej miłości, która narodziła się między tytułowymi bohaterami, mimo przeciwności, a także walki o wolność i własne marzenia. Całość wpisana jest w rzeczywistość Portugalii XVIII w. Tłem jest historia budowy klasztoru i życia w czasach inkwizycji.
Autor posługuje się dosyć trudnym stylem. Korzysta z długich, bardzo rozbudowanych zdań, w które wprowadza również kwestie wypowiadane przez bohaterów. Jest to chyba pierwsza książka, w której spotkałam się z niewyszczególnianiem dialogów, a na pewno pierwsza, która zrobiła na mnie pod tym względem takie wrażenie.
Chociaż jest to książka, nad którą trzeba spędzić kilka wieczorów i raczej nie czyta się lekko, to zdecydowanie polecam.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz