sobota, 12 marca 2016

11/52/2016 "Rodzina Borgiów" Mario Puzo

 
Kiedy Czarna Śmierć przetoczyła się przez Europę, unicestwiając połowę jej ludności, wielu mieszkańców kontynentu w przypływie rozpaczy odwróciło wzrok od nieba, kierując go ku niebu.

Książka przeczytana w ramach wyzwania nr 3: Autorem jest mężczyzna. Liczy 448 stron.

Ponieważ dołączyłam do grupy Tygodniowe Wyzwania Książkowe, będę się starać wyzwania, które były do tej pory, jak również brać udział w aktualnych.
Wyzwanie w tym tygodniu (34) to Ponad 350 stron. 

Akcja powieści rozpoczyna się chwilę przed wybraniem Rodrigo Borgii na następcę Świętego Piotra. Opowiada o losach papieża Aleksandra IV i jego dzieci. Ukazana jest dwulicowość, hipokryzja, aranżowane polityczne małżeństwa. 

Postacie są dosyć dziwne... Wydają się nadzwyczaj dobre i wszystko, co robią, robią w dobrej wierze. A wychodzi jak zwykle, czyli np. trzeba kogoś zabić, ale to nic złego, skoro ma wyniknąć z tego coś dobrego. Rozumiem, że jeśli ktoś jest niepoczytalny, może się tak zachowywać. Ale trochę kiepsko, że wszyscy Borgiowie są przedstawieni w taki sposób. 

Pomysł był całkiem niezły, ale forma jednak trochę niedopracowana. Jest to pierwsza książka Mario Puzo, którą przeczytałam i choć nie zachwyciła, to jednak dam mu jeszcze szansę, bo czyta się dosyć dobrze, ale miejscami jest trochę przynudnawa.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz